Powiem tyle jak to wiele już razy było mówione aby nie za długo przetrzymywać mieszanki ale ja co do gwiazdek sądzę, że jak tak tydzień poleżą to im bieda się nie stanie.

A co do drugiego pytanka powiem tyle bo nie wiem za wiele. Jak nie na grzejniku to pod lampką halogenową spokojnie da radę.

Osobiśnie nie zauważyłem żadnych zmian w gwiazdkach, nawet po paru ładnych miesiącach na powietrzu. Myślę, że coś zrobione z czystych materiałów psuje się bardzo wolno, o ile wogóle. No ale warto pamiętać o związkach siarki i higroskopijności, bo chodzą legendy o samozapłonach, chociaż w przypadku gwiazdek to bym to traktował bardziej jako ciekawostkę.

Zresztą, nawet po kilku latach odpalałem rzymskie ognie i inne pierdoły, i wszystko działa jak należy, więc ja bym się w ogóle nie bał się "terminu ważności". Grunt to suche miejsce.